Pogodna sobota i strasząca prognozą niedziela zgromadziły licznych uczestników 9 Rundy naszego rowerowego Pucharu. Niestety, w CZ oprócz zawodników pojawili się również liczni miłośnicy grzybów, przez co miejsc postojowych - szczególnie w niedzielę chwilami brakło. Uwierzcie - w wiele poprzednich weekendów na parkingu stał jeden, góra dwa samochody.
Nowy teren okazał się mimo obaw być szybki i przystępny, niektórzy zawodnicy nawet zauwazyli (słusznie) że fragmenty ścieżek wyglądają na rżnięte sekatorem.